Wanastowi Vjecy
Jeden ze składów – od lewej: P.B.CH., Štěpán Smetáček, Robert Kodym, Tomáš Vartecký.
Trudnym i mało miarodajnym byłoby napisanie biografii Wanastowek w separacji od historii ich siostrzanej kapeli - Lucie. Wzmożoną aktywność zespołu można bowiem zaobserwować w chwilach słabości bądź upadku "vedlejšáku" Lucie. Z kolei Wanastowi Vjecy niejednokrotnie ograniczały swoją działalność, kiedy ich członkowie poświęcali się pracy w swoim drugim projekcie. "Drugim" w pełnym znaczeniu tego słowa - w opinii Roberta Kodyma i P.B.CH., Wanastowky były zawsze numerem jeden...
Zespół powstał w marcu 1988 roku jako "twardszy" i bardziej punkowy odłam Lucie. Wkrótce muzycy zaczęli nagrywać swój pierwszy materiał, który stał się częścią filmu dokumentalnego Vladislava Kvasničky “Aby si lidi všimli”. Dzięki temu, kapelą zaczynają interesować się organizatorzy licznych muzycznych akcji. Historyczny, pierwszy koncert ma miejsce na statku parowym "Děvín", przy asyście kilku policyjnych łodzi motorowych. Wkrótce odbywają się kolejne wystąpienia, często wspólne z innymi "podziemnymi" grupami: Michael`s Uncle, Plexis, Tři Sestry czy Orlík.
Po zmianie politycznego reżimu w roku 1990 "Vjecim" udaje się nagrać pierwsze, cztery utwory studyjne, które wchodzą w skład punkowej kompilacji "Epidemie". We wrześniu kolejnego roku Wanastowi Vjecy nagrywają swój debiutancki album, który otrzymuje identyczną nazwę co największy hit na płycie, a więc “Tak mi to teda nandey”. "Energicznemu refrenowi tytułowej piosenki udaje się zainteresować również twórców radiowych hitparad. “Tak mi to teda nandey” staje się jedną z najpopularniejszych piosenek roku.
Po nieoczekiwanym sukcesie, we studiu przygotowywany jest kolejny projekt, który ujrzy światło dzienne w grudniu 1992. Płyta, podobnie jak poprzednia, nosi nazwę od jednej z piosenek na niej zamieszczonych: “Lži, sex & prachy”. Dzięki m.in. wielkiemu hitowi: "Sbírka zvadlejch růží", kapela staje się jedną z najpopularniejszych "domácích" formacji i wyrusza na historyczne, pierwsze, wielkie tourné, które w związku z ogromnym zainteresowaniem, zostaje przedłużone do jesieni. Efektem trasy koncertowej jest 45 minutowy dokument wydany na wideo. "Vjecy" wydają też wkrótce "Divnoalbum", który jest kompilacją wszystkiego możliwego - zawiera nagrania "na żywo", remixy i wersje akustyczne już publikowanych utworów - oraz "Divnoknížku", która mapuje dotychczasową historię grupy w słowie pisanym.
Kolejna płyta, "Andělé", która wychodzi po 3-letniej przerwie (1996) nawiązuje popularnością do poprzednich krążków. Tytułowy utwór, jak również punk-rockowa "Blbá", stają się przebojami radiowych hitparad. Kapela rusza w kolejną trasę, podczas której może się napawać widokiem zapełnionych hal i stadionów.
Piąty w kolejności album "333 stříbrnejch stříkaček" trafia do fanów w 1997 roku i dzięki siedemnastu utworom, staje się najdłuższym w historii grupy. Single nawiązują do "hitowości" wcześniejszych płyt, zwłaszcza "Kouzlo" i "Vlkodlak", które dostają się do ścisłego repertuaru czeskich rozgłośni radiowych. Sierpień i wrzesień roku 1998 przebiega pod znakiem pomyślnych: "Nescafé Tour`98" i "Vánoční akustické šňůry `98”.
Dalszy krążek "Wanastowek" jest próbą zmiany stylu i wykorzystania innych technologii dżwięku - otrzymuje też znamienną nazwę: "Hračky" (2000). Część, zwłaszcza radykalnych fanów, krytykuje ten eksperyment, jednak sprzedawalność albumu trzyma się na zaskakująco wysokim poziomie. W roku 2001 "Vjecy" podsumowują swoją dotychczasową twórczość i wydają składankę “Ty nejlepší věci”.
Po różnego charakteru zawirowaniach, dopiero jesienią 2006 roku ukazuje się kolejny album "Torpédo". Zapowiedzią jego sukcesu była już popularność, propagowanego od lata, singla-ballady "Otevřená zlomenina srdečního svalu". Sam album przez kilka tygodni utrzymuje się na 1 miejscu wśród najlepiej sprzedających się krążków roku. W związku ze zbliżającą się, okrągłą rocznicą założenia kapeli, muzycy przygotowują kompilację "Best Of 20 let" (2007), która zawiera 24 największe hity, 2 covery, 2 nowe piosenki oraz DVD ze wszystkimi, dotąd wyprodukowanymi klipami. Singlem promującym stał się "Velkej první letní den", wsparty również oryginalnym teledyskiem. Jeszcze większą popularność zdobyło kolejne, nowe nagranie: "Kdo se bojí nesmí do nebe", które stało się drugą, najczęściej graną w radiach "nowością" na okres kilku miesięcy. W roku 2008 "Vjecy" wyruszyły w długo oczekiwaną, jubileuszową trasę, prezentując się w bardzo wysokiej formie.
Dalsza egzystencja kapeli stanęła jednak wkrótce pod znakiem zapytania... Pierwotny pomysł wydania nowej płyty, ni stąd ni zowąd rozpłynął się, kiedy P.B.CH. postanowił poświęcić się swojemu projektowi solowemu, ktory planował dokończyć do końca 2009 roku. Robert Kodym przez długi czas o swojej wizji "Wanastowek" wypowiadał się bardzo enigmatycznie, by w końcu uchylić rąbka tajemnicy w show Miloše Pokorného i Romana Ondráčka w radiu Frekvence 1 (12.11.2010). Wtedy to potwierdził, że jesienią 2011 roku kapela wyda nowy album w "staronovým" składzie: perkusistę Štěpána Smetáčka oraz basistę Radka Havlíčka, którzy byli częścią grupy w pierwszej połowie lat 90-tych, miał dopełnić gitarzysta Tomáš Vartecký. W czerwcu 2011 roku „Vjecy” odegrały swój pierwszy koncert w tym składzie.
6 listopada 2011 ukazał się nowy album "Letíme na Wenuši", który swoim klimatem nawiązuje zarówno do starszych "punkowych" dokonań grupy, jak i nowszych brzmieniem ballad.
Maciej Kowalski
Zespół powstał w marcu 1988 roku jako "twardszy" i bardziej punkowy odłam Lucie. Wkrótce muzycy zaczęli nagrywać swój pierwszy materiał, który stał się częścią filmu dokumentalnego Vladislava Kvasničky “Aby si lidi všimli”. Dzięki temu, kapelą zaczynają interesować się organizatorzy licznych muzycznych akcji. Historyczny, pierwszy koncert ma miejsce na statku parowym "Děvín", przy asyście kilku policyjnych łodzi motorowych. Wkrótce odbywają się kolejne wystąpienia, często wspólne z innymi "podziemnymi" grupami: Michael`s Uncle, Plexis, Tři Sestry czy Orlík.
Po zmianie politycznego reżimu w roku 1990 "Vjecim" udaje się nagrać pierwsze, cztery utwory studyjne, które wchodzą w skład punkowej kompilacji "Epidemie". We wrześniu kolejnego roku Wanastowi Vjecy nagrywają swój debiutancki album, który otrzymuje identyczną nazwę co największy hit na płycie, a więc “Tak mi to teda nandey”. "Energicznemu refrenowi tytułowej piosenki udaje się zainteresować również twórców radiowych hitparad. “Tak mi to teda nandey” staje się jedną z najpopularniejszych piosenek roku.
Po nieoczekiwanym sukcesie, we studiu przygotowywany jest kolejny projekt, który ujrzy światło dzienne w grudniu 1992. Płyta, podobnie jak poprzednia, nosi nazwę od jednej z piosenek na niej zamieszczonych: “Lži, sex & prachy”. Dzięki m.in. wielkiemu hitowi: "Sbírka zvadlejch růží", kapela staje się jedną z najpopularniejszych "domácích" formacji i wyrusza na historyczne, pierwsze, wielkie tourné, które w związku z ogromnym zainteresowaniem, zostaje przedłużone do jesieni. Efektem trasy koncertowej jest 45 minutowy dokument wydany na wideo. "Vjecy" wydają też wkrótce "Divnoalbum", który jest kompilacją wszystkiego możliwego - zawiera nagrania "na żywo", remixy i wersje akustyczne już publikowanych utworów - oraz "Divnoknížku", która mapuje dotychczasową historię grupy w słowie pisanym.
Kolejna płyta, "Andělé", która wychodzi po 3-letniej przerwie (1996) nawiązuje popularnością do poprzednich krążków. Tytułowy utwór, jak również punk-rockowa "Blbá", stają się przebojami radiowych hitparad. Kapela rusza w kolejną trasę, podczas której może się napawać widokiem zapełnionych hal i stadionów.
Piąty w kolejności album "333 stříbrnejch stříkaček" trafia do fanów w 1997 roku i dzięki siedemnastu utworom, staje się najdłuższym w historii grupy. Single nawiązują do "hitowości" wcześniejszych płyt, zwłaszcza "Kouzlo" i "Vlkodlak", które dostają się do ścisłego repertuaru czeskich rozgłośni radiowych. Sierpień i wrzesień roku 1998 przebiega pod znakiem pomyślnych: "Nescafé Tour`98" i "Vánoční akustické šňůry `98”.
Dalszy krążek "Wanastowek" jest próbą zmiany stylu i wykorzystania innych technologii dżwięku - otrzymuje też znamienną nazwę: "Hračky" (2000). Część, zwłaszcza radykalnych fanów, krytykuje ten eksperyment, jednak sprzedawalność albumu trzyma się na zaskakująco wysokim poziomie. W roku 2001 "Vjecy" podsumowują swoją dotychczasową twórczość i wydają składankę “Ty nejlepší věci”.
Po różnego charakteru zawirowaniach, dopiero jesienią 2006 roku ukazuje się kolejny album "Torpédo". Zapowiedzią jego sukcesu była już popularność, propagowanego od lata, singla-ballady "Otevřená zlomenina srdečního svalu". Sam album przez kilka tygodni utrzymuje się na 1 miejscu wśród najlepiej sprzedających się krążków roku. W związku ze zbliżającą się, okrągłą rocznicą założenia kapeli, muzycy przygotowują kompilację "Best Of 20 let" (2007), która zawiera 24 największe hity, 2 covery, 2 nowe piosenki oraz DVD ze wszystkimi, dotąd wyprodukowanymi klipami. Singlem promującym stał się "Velkej první letní den", wsparty również oryginalnym teledyskiem. Jeszcze większą popularność zdobyło kolejne, nowe nagranie: "Kdo se bojí nesmí do nebe", które stało się drugą, najczęściej graną w radiach "nowością" na okres kilku miesięcy. W roku 2008 "Vjecy" wyruszyły w długo oczekiwaną, jubileuszową trasę, prezentując się w bardzo wysokiej formie.
Dalsza egzystencja kapeli stanęła jednak wkrótce pod znakiem zapytania... Pierwotny pomysł wydania nowej płyty, ni stąd ni zowąd rozpłynął się, kiedy P.B.CH. postanowił poświęcić się swojemu projektowi solowemu, ktory planował dokończyć do końca 2009 roku. Robert Kodym przez długi czas o swojej wizji "Wanastowek" wypowiadał się bardzo enigmatycznie, by w końcu uchylić rąbka tajemnicy w show Miloše Pokorného i Romana Ondráčka w radiu Frekvence 1 (12.11.2010). Wtedy to potwierdził, że jesienią 2011 roku kapela wyda nowy album w "staronovým" składzie: perkusistę Štěpána Smetáčka oraz basistę Radka Havlíčka, którzy byli częścią grupy w pierwszej połowie lat 90-tych, miał dopełnić gitarzysta Tomáš Vartecký. W czerwcu 2011 roku „Vjecy” odegrały swój pierwszy koncert w tym składzie.
6 listopada 2011 ukazał się nowy album "Letíme na Wenuši", który swoim klimatem nawiązuje zarówno do starszych "punkowych" dokonań grupy, jak i nowszych brzmieniem ballad.
Maciej Kowalski
|
|