30 października br. w herbaciarni Jasminum w Opolu po raz kolejny odbyły się nasze slawistyczne "Dziady".
"Dziady” były pogańskim zwyczajem ludowym Słowian i Bałtów. Obchody związane ze zmarłymi przypadały kilka razy w roku, ich celem było nawiązanie kontaktu z duszami zmarłych i zapewnienie sobie ich przychylności.
Jesienne „Dziady” przypadały na noc z 31 października na 1 listopada.
Podczas obrzędów dusze goszczono miodem, kaszą, jajkami i innymi łakociami, które zapewniały ich przychylność oraz pomagały osiągnąć zbłąkanym duszom spokój w zaświatach. Oświetlano też drogi ogniskami, by dusze z łatwością mogły trafić do domów swoich bliskich. Jednocześnie ogień odganiał czarty i upiory. W czasie przygotowań do obrzędów zakazane było wylewanie brudnej wody przez okna oraz palenie w piecach, aby nie zakłócać spokoju dusz wędrujących w pobliżu.
Nasze slawistyczne "Dziady" były kolejną okazją do spotkania z tekstem Adama Mickiewicza. Można było usłyszeć fragmenty "Dziadów" (cz. II) także w języku czeskim oraz serbskim.
Zdjęcia z naszego spotkania możecie znaleźć w galerii - DZIADY
Jesienne „Dziady” przypadały na noc z 31 października na 1 listopada.
Podczas obrzędów dusze goszczono miodem, kaszą, jajkami i innymi łakociami, które zapewniały ich przychylność oraz pomagały osiągnąć zbłąkanym duszom spokój w zaświatach. Oświetlano też drogi ogniskami, by dusze z łatwością mogły trafić do domów swoich bliskich. Jednocześnie ogień odganiał czarty i upiory. W czasie przygotowań do obrzędów zakazane było wylewanie brudnej wody przez okna oraz palenie w piecach, aby nie zakłócać spokoju dusz wędrujących w pobliżu.
Nasze slawistyczne "Dziady" były kolejną okazją do spotkania z tekstem Adama Mickiewicza. Można było usłyszeć fragmenty "Dziadów" (cz. II) także w języku czeskim oraz serbskim.
Zdjęcia z naszego spotkania możecie znaleźć w galerii - DZIADY